Publicysta Jakub Dymek podkreślił, że wbrew tekstowi na Codziennikfeministyczny.pl nie zgwałcił swojej byłej partnerki. Przeprosił natomiast za swoje seksistowskie zachowania, z których wiele opisano w artykule. Ujawnił też, że przed publikacją tekstu autorki sugerowały mu mailowo, żeby „wymyślił, w jaki sposób przeprosić za wszystkie swoje ohydztwa”.